Jeżeli chcesz przejść od stanu zadłużenia do budowania niezależności finansowej, zapamiętaj jedną prostą prawdę. Swojej przeszłości nie możesz zmienić. Na chwilę więc od niej odetchnij i skup się swojej przyszłości. Kiedy zacząć? Jedynym momentem w którym możesz to zrobić jest chwila obecna. W jaki sposób zacząć? Najpierw zmień swoje nastawienie do pieniędzy. Przestań bagatelizować problem swojego długu.
Nie ma tu znaczenia czy to jest „tylko mały debecik” na karcie kredytowej czy kolejny już kredyt „zapchajdziura”, którym spłacasz trzy inne, o których w (nie)odpowiednim czasie zapomniałeś. Każdy z nich to DŁUG. Przestań więc tworzyć nowy, aby spłacić nim stary. Spisz własny plan zarządzania długiem, aby jak najszybciej się go pozbyć. Następnie o nim zapomnij, a nabyte umiejętności wykorzystaj przy inwestowaniu.
Planując pamiętaj, że jesteś odpowiedzialny przed osobą, którą będziesz za 10. czy 20. lat. Pomyśl dzisiaj co samemu sobie zostawisz? Przed zainwestowaniem pierwszej złotówki, ustal nie tylko jaki minimalny zysk Cię satysfakcjonuje, ale przede wszystkim jaką stratę kapitału jesteś w stanie ponieść. Często „hurainwestowanie” bez planu, po pierwszej poważniejszej stracie, kończy się obrazą nowego inwestora na cały rynek i stwierdzeniem „nigdy więcej”. Koncentruj się więc wyłącznie na inwestycjach które rozumiesz. „Egzotyczne” najlepiej brzmi w zestawieniu z „podróże” a znacznie mniej z „inwestycje”. Po tych pierwszych pozostają piękne wspomnienia, po tych drugich tylko wspomnienie… po kapitale.
Twoim następnym celem powinno być takie pomnażanie kapitału aby wygrać z inflacją. Nie musisz wygrać z całym rynkiem, więc chroń swój kapitał i nie daj się ponieść emocjom. Świętuj wygrane, a porażki traktuj jako inwestycję w swój rozwój. Inwestuj samodzielnie. Poza Tobą nikt nie ponosi odpowiedzialności za to co dzieje się z Twoimi finansami. Pamiętaj, że nie wygrywa ten, kto więcej zarobi, ale ten kto więcej zachowa.
Przechodzeniu od stanu zadłużenia do budowania niezależności finansowej poświecono wiele wartościowych pozycji. Ten wpis jest jedynie zapowiedzią tego czym wspólnie będziemy się tutaj zajmować i tematów poruszonych przeze mnie w moich książkach.
I na koniec jeszcze prośba – działaj. Im wcześniej zaczniesz, tym łatwiej osiągniesz finansową niezależność. Nie pracuj gdy Twój kapitał wypoczywa – zmuś go aby to on ciężko pracował na Twój przyszły wypoczynek.
Jeżeli masz jakieś swoje przemyślenia i szukasz wyjaśnienia interesujących Cię kwestii, wykorzystaj formularz kontaktowy na stronie i napisz do mnie.
Zapraszam do lektury bloga i książek.