Jak widzisz z powyższej tabeli, pomimo braku pewności i braku możliwości uniknięcia strat, aktualnie nie mamy specjalnie wyboru. Kiedyś mogliśmy oszczędzać na lokatach bankowych lub kupować najmniej ryzykowne obligacje państwowe, aktualnie bez podejmowania ryzyka inwestycyjnego, nie jesteśmy w stanie nie tylko powiększać, ale nawet chronić swojego kapitału. Lepiej więc zacznij jak najwcześniej inwestować, trzymając ryzyko na odpowiednim poziomie. Zbyt niskie ryzyko spowoduje, że nie będziesz miał realnych zysków, zbyt wysokie, że Twój kapitał zmniejszą straty. Na szczęście optymalne ryzyko można w prosty sposób wyliczyć i w ten sposób zacząć mądrze i konsekwentnie inwestować.
Analizując głębiej odpowiedzi z ankiety na temat głównych przeszkód, które według ankietowanych nie pozwalają im osiągnąć ich celów finansowych, odkryłem, że cztery główne przeszkody finansowe, które omawiałem w kilku poprzednich wpisach, są jedynie skutkami czegoś co tkwi w nas wszystkich znacznie głębiej. Czy chcesz poznać powód braku sukcesu finansowego większości ludzi? Czy chcesz poznać prawdziwe finansowe „wąskie gardło”? Tym powodem jest:
BRAK WYOBRAŹNI
Jak to brak wyobraźni, możesz zapytać? Otóż większość ludzi jest zadłużona, ponieważ taka jest norma. Większość ludzi nie planuje długoterminowo swoich finansów, ponieważ taka jest norma. Większość ludzi w Polsce nie zarabia średniej krajowej, ponieważ taka jest statystyczna norma. Większości ludzi brakuje bezpieczeństwa finansowego, bo taka jest norma. Większość ludzi nie osiąga również sukcesu finansowego, ponieważ taka właśnie jest norma.
Zastanów się teraz, czy środowiska w których funkcjonowałeś od urodzenia – dom rodzinny, szkoła, studia, praca, grono znajomych z mediów społecznościowych, przyjaciele, partnerzy – ułatwiali, czy utrudniali Ci WYOBRAŻENIE sobie sukcesu finansowego? Jaka była (i jest) „statystyczna norma” najbliższych Ci osób?
Na zakończenie analizy tej części ankiety, nadszedł czas abym pokazał Ci element o którym zapomina większość osób chcących skutecznie zarządzać swoimi finansami. Jak już napisałem wcześniej, podejmowanie jakichkolwiek działań bez celu jest…po prostu bezcelowe.
Czy często wychodzisz z domu nie wiedząc po co? Czy wsiadasz do samochodu nie mając pojęcia gdzie masz jechać? Czy wsiadasz do pociągu lub samolotu nie wiedząc dokąd kupiłeś bilet? Dlaczego więc w ten sam sposób większość ludzi nie traktuje własnych finansów?
Czy wiesz po co chcesz zmniejszać dług, kontrolować wydatki, zarządzać budżetem, więcej zarabiać i inwestować, budować majątek, stawać się niezależnym finansowo? Podstawowym działaniem, które pomija większość osób zarządzających swoimi finansami jest właściwe planowanie.
Najczęściej już na tym etapie, sami utrudniamy sobie osiągnięcie sukcesu. Aż 99% ankietowanych nie potrafiło przecież precyzyjnie określić czym jest dla nich sukces finansowy. Nie znaczy to jednak, że nikt z tej grupy nie będzie w stanie osiągnąć żadnego sukcesu. Stanie się coś znacznie gorszego. Pomimo osiągnięcia obiektywnego sukcesu, większość z tych osób nie będzie w stanie go dostrzec, doświadczyć i nim się cieszyć. Zamiast tego, większość nadal będzie zużywała własny czas i energię, aby realizować cudze cele i budować cudzy sukces, marząc o czymś, co cały czas jest na wyciągnięcie ręki.
Jak pewnie pamiętasz, przez ponad 10 lat, wśród ankietowanych nie znalazła się ani jedna osoba, która potrafiłaby określić moment w którym poniesie porażkę finansową. Takie rozważania z pewnością nie są przyjemne, ponieważ nikt nie chce z góry planować, że cokolwiek może mu się nie powieść. Niestety, to właśnie brak jasnego określenia kryteriów porażki, powoduje, że tkwimy w nieudanych związkach, przegranych projektach biznesowych, przetrzymujemy stratne inwestycje. Jeżeli nie ustalimy na jakie straty możemy sobie pozwolić, nie będziemy w stanie skutecznie się przed nimi zabezpieczyć. Strata nie musi być pojedyncza i katastrofalna, aby wpędzić nas w kłopoty finansowe. Najczęściej jest to szereg powtarzających się, niewłaściwych decyzji finansowych, bez (jak nam się zadaje) znaczenia. Brak wyznaczonych kryteriów porażki, także w tym przypadku spowoduje, że odkryjemy fakt wpadnięcia w kłopoty finansowe, dawno po tym, kiedy to naprawdę będzie miało miejsce.
A jak jest w Twoim przypadku? Czy znasz różnicę pomiędzy marzeniami a celami? Czy zastanawiałeś się jak będzie wyglądało Twoje życie za dziesięć lub więcej lat? Czy wiesz jakie korzyści odniesiesz z realizacji swoich planów? Czy wiesz co Ty i twoi bliscy chcecie osiągnąć? Jakie wydatki zaplanowałeś na najbliższy rok? W jaki sposób będziesz szukał okazji do zwiększenia liczby źródeł swoich dochodów? Jak powinieneś inwestować? Czy w ogóle powinieneś skupiać się na oszczędzaniu? Czy planujesz z wyprzedzeniem zmianę miejsca pracy, miejsca do życia, kierunek własnego rozwoju lub hobby?
Czy potrafisz sobie przypomnieć jakie cele miały dla Ciebie największe znaczenie dziesięć lat temu? Jak ich realizacja wpłynęła na to kim dzisiaj jesteś? Zrób inwentaryzację swoich osiągnięć i zasobów;
Co jest Twoim sukcesem i chciałbyś to kontynuować? Określ jaka jest główna siła napędzająca Cię do działania. Jakie masz zasoby, o których nigdy w ten sposób nie myślałeś? Ile czasu, który codziennie masz do dyspozycji, marnujesz bezpowrotnie? Jaka część Twojego majątku nie pracuje, zagracając strych, garaż, piwnicę, leżąc na nieoprocentowanym koncie? Jakiej części wiedzy i umiejętności nie wykorzystujesz? Jakie przekonania mogłyby Cię wspierać, gdybyś tylko zrobił z nich dobry użytek?
Pytania można mnożyć, ale wszystko sprowadza się do tego, że jeżeli nie zapisałeś jeszcze swoich planów i nie ustaliłeś dokładnej daty ich realizacji, to masz jedynie bliżej nieokreślone marzenia, a nie konkretne cele. Żyjąc bez planu oddajesz odpowiedzialność za swój sukces zewnętrznym okolicznościom i przypadkowi. Wiesz chyba, jak trudno zmotywować się do realizacji cudzych marzeń. Równie trudno znaleźć motywację do czegoś co chcesz zakończyć, przestać robić lub czego chcesz uniknąć. To działanie nas motywuje a nie jego brak.
Powyższe pytania pozwolą Ci usystematyzować najważniejsze dla Ciebie kierunki działania. Właściwie ustalone cele, stale zmuszają Cię do określenia co dokładnie będziesz robił, aby je osiągnąć. Jeżeli realizacja jakiegoś celu będzie zależała w całości od działań innych ludzi lub okoliczności na które nie masz wpływu – zapomnij o nim. Szkoda Twojej energii i czasu. To nie cel tylko złudzenie.
Na koniec pomyśl o efektach realizacji danego celu, tak szczegółowo jak tylko potrafisz. Pamiętaj, że realizacja celów długoterminowych wymaga od Ciebie też długotrwałego skupienia i wysiłku. Twoje dzisiejsze działania powinny wynikać z tego co zaplanowałeś dla siebie kilka lat temu. Większość ludzi nie planując, robi dokładnie na odwrót. To kim będą i co osiągną, wynika z dzisiejszych działań, które nie mają zdefiniowanego celu. Takie też będą ich efekty.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, zapraszam Cię do wypełnienia ankiety, zapisując się na nią przez formularz umieszczony na głównej stronie mojego bloga lub pod każdą częścią mini kursu.
Zapraszam Cię też do lektury kolejnych wpisów, które będą pojawiały się na blogu regularnie co tydzień.
Sławek Śniegocki | Kon$ekwentny Inwe$tor
