Mógłbym żartobliwie powiedzieć, że ankietowani dzielą się na pesymistów (36,12%), którzy twierdzą, że na emeryturze będą mieli do dyspozycji mniej niż 50% swoich obecnych dochodów, realistów (35,62%), którzy twierdzą, że nie mają pojęcia ile ta emerytura wyniesie i optymistów (16,56%), którzy twierdzą, że ich emerytura wyniesie od 50 do 100% ich aktualnego wynagrodzenia.
Najmniejszą grupę, bo zaledwie 11,71% ankietowanych, stanowią osoby, które liczą na siebie, wiedząc, że jedynie samodzielnie stworzony fundusz emerytalny, może zapewnić im dochody na emeryturze wyższe od dzisiejszych.
Jak myślisz jak można byłoby nazwać tę grupę? Czy są to „niepoprawni marzyciele”, czy może osoby twardo stąpające po ziemi?
Z pewnością wśród Twoich najbliższych masz kogoś, kto pobiera już emeryturę i narzeka na jej wysokość. Niestety, Ty o tak „bogatej” emeryturze jak dzisiejsza, możesz jedynie pomarzyć. Dzisiejsza stopa zastąpienia (wysokość emerytury wyrażona jako% Twojej ostatniej pensji) wynosi 56,4%. Niestety ze względu na niekorzystną demografię, stopa zastąpienia będzie z biegiem czasu spadać. W 2030 roku wyniesie 47,1%, w 2040 roku 37,5%, w 2050 roku 28,7%, a w 2060 roku zaledwie 24,6%. Policz, czy dzisiaj byłbyś w stanie przeżyć cały miesiąc za 1/4 swojej wypłaty?
Dodatkowo, wysokość Twojej emerytury jest ograniczona od góry. Kiedy Twoje wynagrodzenie przekroczy 30 – krotność prognozowanego, przeciętnego wynagrodzenia, nie możesz w danym roku wpłacić więcej składek emerytalnych ani rentowych.Nawet gdybyś chciał.
Jakie z tego możesz wyciągnąć wnioski dla siebie?
Bez podjęcia samodzielnego inwestowania i budowania majątku, nie masz najmniejszych szans na emeryturę w wysokości dzisiejszych zarobków, nie mówiąc o możliwości zostania rentierem i przejścia na emeryturę na własnych warunkach.
Mogę założyć, że w momencie kiedy czytasz ten tekst, do „państwowej” emerytury zostało Ci jeszcze wiele lat. Możesz zatem zapytać, po co masz się teraz tym zajmować, przecież do tego czasu świat dawno może przestać istnieć. Masz rację, nikt nie potrafi przewidzieć przyszłości. Ja też opieram się na statystyce, a nie na wróżbach. Skoro jednak od setek lat średnia długość ludzkiego życia się wydłuża, pomyśl co się stanie, jeżeli jednak się pomylisz i zarówno świat jak i Ty będziecie za kilkadziesiąt lat istnieli, w efekcie czego będziesz musiał przeżyć na przykład ostatnie 20 lat swojego życia za równowartość 1/4 dzisiejszych zarobków?
Tym tematem zajmę się w kolejnym tekście, który znajdziesz na moim blogu w następny poniedziałek, dokładnie o 9:23.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, zapraszam Cię do wypełnienia ankiety, zapisując się na nią przez formularz umieszczony na głównej stronie mojego bloga lub pod każdą częścią minikursu.
Sławek Śniegocki | Kon$ekwentny Inwe$tor
