Pomimo iż wydaje Ci się bezpłatny, czas jest najcenniejszym zasobem jaki masz.
Zrób prosty eksperyment i zobacz co zmieni się w Twoim myśleniu o finansach, jeżeli zaczniesz postrzegać swój czas jako dobro inwestycyjne. W związku z tym założeniem czas musiałby jednak mieć określoną wartość i jego ilość musiałaby być dla Ciebie ograniczona.
Czy tak rzeczywiście jest?
To oczywiste, że tak. Dostajesz przecież wynagrodzenie od pracodawcy za sprzedaż swojego czasu, a ilość czasu z każdą sekundą Twojego życia stale się zmniejsza.
Czy wiesz co się dzieje jeżeli zapasy jakiegoś dobra wciąż się kurczą? Jego wartość stale rośnie. Dokładnie to samo dzieje się z Twoim czasem. Im jesteś starszy, tym czas pozostałego Ci życia ma coraz większą wartość. Co ciekawsze, dla każdego ten zasób tak samo szybko się wyczerpuje. Masz, jak każdy człowiek tyle samo godzin na dobę do wykorzystania. Średnia długość miesiąca daje Ci jak nam wszystkim 730 godzin czasu. To maksymalny kapitał, który możesz zainwestować w danym miesiącu.
Pomyśl, że pracując na pełen etat inwestujesz w cudze przedsiębiorstwo około 25% swojego miesięcznego czasu. Daje Ci to jednak 100% wszystkich Twoich dochodów. Zastanów się więc czy inwestując inaczej niż do tej pory pozostałe 75% swojego czasu nie osiągnąłbyś nieporównanie lepszego rezultatu?
2 odpowiedzi
hmm…a jak by sie to mialo do zasady Pareto 80/20 ? mysle ze nie warto sie przemeczac i na sile szukac nadgodzin skoro juz w samej pracy trace 25% czasu i to uwzgledniajac cala dobe a odjac sen to wyjdzie jeszcze wiecej. oczywiscie nie mowie zeby nic nie robic po pracy ale istotnie nalezy cenic ten czas totez ja kazda „fuche” cenie sobie wysoko bo 8h musze wysiedziec, 7h na sen 3h jedzenie mycie itp sprawy bierzace codzienne to sa sztywne wartosci wiec zostaje te 6h wolne. nie warto zbyt zylowac kosztem wolnego czasu bo to oslabia samopoczucie morale i z czasem odbije sie na zdrowiu. mozna ewentualnie poszukac lepszej pracy lub miec dzialalnosc gospodarcza i sam planowac swoj czas no ale to znowu ryzyko….
@Drobny_ciulacz,
Oczywiście masz rację. O zarządzaniu własnym czasem jako formie inwestycji napisałem więcej w książce „Inwestuj we własny etat”. Powinna być jeszcze dostępna w EMPiKU lub na stronach Złotych Myśli. Tam też napisałem, że każdy cel powinien być ekologiczny – to znaczy taki, który nie spowoduje zniszczenia zdrowia czy relacji w rodzinie.