Dzisiaj czas na kolejną metodę, wyłącznie dla osób zadłużonych i uzależnionych od korzystania z kart kredytowych. Ta metoda jest bardziej skomplikowana niż podana poprzednio, umożliwia jednak osobom uzależnionym od używania kart kredytowych stopniowe zmniejszenie limitu zadłużenia karty. Jak wygląda kolejność działań w tej metodzie?
1. Określ wysokość docelowego maksymalnego limitu zadłużenia na karcie kredytowej. W jaki sposób?
Nowy docelowy Limit Zadłużenia = Twoje Zarobki miesięczne – Wydatki, które miesięcznie przeznaczasz na spłatę zadłużenia.
Przykład:
Jeżeli Twoje Zarobki wynoszą 2000 złotych netto, a Twoje miesięczne Wydatki na spłatę zadłużenia (w tym karty kredytowej) wynoszą 600 zł, Twój maksymalny Limit Zadłużenia powinien docelowo wynosić 1400 zł (2000 zł – 600 zł). Twój bank będzie Cię pewnie przekonywał, ze korzystniejszy dla Ciebie ze względu na niższe oprocentowanie będzie limit zadłużenia na przykład w wysokości Twoich 6 miesięcznych zarobków, Ty jednak staraj się doprowadzić swój limit zadłużenia na karcie do jego docelowej wyliczonej wysokości.
Wskazówka: Twój docelowy Limit Zadłużenia wynosi: 1400 zł.
2. W momencie wpływu przychodów na Twoje konto, od razu odłóż kwotę, która jest potrzebna na spłatę kredytów w danym miesiącu, na otwarte w tym celu subkonto nr 1, oprocentowane wyżej niż ROR. Jeżeli to możliwe bez utraty odsetek, z tego subkonta za pomocą bezpłatnych poleceń przelewów płać wszystkie raty kredytów w ostatnim wymaganym dniu.
Wskazówka: Na subkonto nr1 wpłacasz 600 zł. Na końcu miesiąca masz 0 zł + odsetki za jeden miesiąc, które zostawiasz na tym subkoncie.
3. Pieniądze, które są nadwyżką pomiędzy zarobkami a wydatkami na spłatę kredytów, przelewasz na subkonto nr 2. Dzięki temu Twoje pieniądze przyrastają dodatkowo dzięki oprocentowaniu rachunku oszczędnościowego.
Wskazówka: Na subkonto nr 2 wpłacasz: 1400 zł.
Po czwarte, w ciągu całego miesiąca korzystasz z bez odsetkowego okresu karty kredytowej, którą płacisz za wszystkie pozostałe wydatki – żywność, odzież, ubranie.
Wskazówka: Pamiętaj, że wydatki na przykładowych danych nie mogą przekroczyć kwoty 1400 zł. W przeciwnym wypadku zwiększasz a nie zmniejszasz swój dług. Na koniec miesiąca zostaje na przykład 200 zł + odsetki za 1 miesiąc.
Na koniec miesiąca obrachunkowego całą kwotę pozostałą na subkoncie nr 2 przeznaczasz na zmniejszenie limitu zadłużenia karty kredytowej.
Postępuj tak do czasu obniżenia limitu zadłużenia do bezpiecznej wyliczonej wartości, a dalsze nadwyżki z subkonta nr 2 przeznacz na inwestycje.
Podana tu metoda jest również dość skomplikowana i ryzykowna ponieważ powoduje Twoje dalsze uzależnienie od karty kredytowej, ale daje Ci też korzyści zależne od wysokości oprocentowania subkont 1 i 2. Dzięki tej metodzie masz również możliwość wykorzystania tworzących się nadwyżek do obniżenia limitu zadłużenia karty kredytowej i nauczenia się nie ulegania szaleństwom zakupowym na kredyt.
Ostatnią, najprostszą metodę zarabiania na kartach kredytowych pokażę Ci w kolejnym, ostatnim z serii wpisie.
2 odpowiedzi
Pisze pan: „…płać wszystkie raty kredytów w ostatnim wymaganym dniu”
Dlaczego?
Zgodnie z zasadą „najpierw płać sobie”, utrzymujesz wszystkie swoje pieniądze na koncie tak długo jak tylko jest to możliwe. Oczywisty jest jednak warunek posiadania oprocentowanego konta oszczędnościowego lub ROR-u. Chodzi również o budowanie właściwego nawyku dotyczącego wydatków. Trzeba oczywiście pamiętać aby przelew na konto doszedł na odpowiedni dzień. Warto sprawdzić godziny sesji Elixiru (przelewów międzybankowych).