Jak możesz poprawić własne finanse? Wyniki błyskawicznej ankiety

Mężczyzna analizuje dane za pomocą aplikacji umieszczonej na tablecie

W ostatnim czasie na blogu umieściłem błyskawiczną ankietę. Zapytałem swoich Czytelników i Subskrybentów w jaki sposób mogę pomóc poprawić ich wyniki finansowe i inwestycyjne.

W dzisiejszym wpisie przeanalizuję otrzymane wyniki;

To co już na wstępie bardzo mnie ucieszyło, to fakt, że aż 27,6% ankietowanych stanowiły kobiety. Piszę „aż”, ponieważ jak podawałem we wpisie:„Dlaczego kobiety są lepszymi inwestorami od mężczyzn” , w Polsce zaledwie 8% inwestorów indywidualnych stanowią kobiety.

W pierwszym pytaniu ankietowani odpowiadali na pytanie jak pewnie się czują zarządzając obecnie swoimi finansami i inwestycjami. Jak można było przewidzieć, wyniki przybrały wygląd rozkładu normalnego. (Który jak wiemy, potrafi zmylić każdego bez wyjątku inwestora). Na tej skali nie znaleźli się bowiem ani analfabeci finansowi (oni na pewno nie wypełnili ankiety), ani geniusze finansowi (oni też nie mieli takiej potrzeby).  

Średnia odpowiedzi na to pytanie wyniosła 4,66, a mediana 5.  Najczęściej ankietowani wybierali „bezpieczny” środek skali. Nic w tym dziwnego, ponieważ tak określone umiejętności finansowe, nie wywołują ani specjalnego dyskomfortu, ani zbytniej euforii. Aż 69% ankietowanych umieściło się w grupie 1 do 5, a tylko 31% w grupie od 6-10. Żaden z ankietowanych nie jest „zupełnie pewny” swoich kompetencji finansowych.

Na pytanie: Co musiałoby się zmienić, aby Twoja ocena wyniosła 10″ i „Jaka jest największa przeszkoda, która powstrzymuje Cię przed wprowadzaniem opisanych zmian od zaraz? ankietowani odpowiadali w sposób opisowy. Pogrupowałem odpowiedzi od najczęściej, do najrzadziej występujących;

  • „więcej wiedzieć, mieć fachową wiedzę, więcej rozumieć, mieć więcej danych, wiedzieć gdzie inwestować, nie uczyć się niepotrzebnych rzeczy, mieć więcej wiedzy, nie prokrastynować, znaleźć rzetelną wiedzę, mieć więcej czasu, aby przyswajać wiedzę”…

Przekonania tego typu, od lat są numerem 1, na liście wszystkich przeszkód zgłaszanych przez moich Czytelników. Problem przekonania o braku wiedzy, opisałem niedawno we wpisie: „Dla tych, dla których brak wiedzy jest główną przeszkodą, która nie pozwala osiagnąć celów finansowych” 

Jeżeli jest to Twoja główna przeszkoda, warto abyś zaczął od lektury tego wpisu. Może dzięki niemu zrozumiesz, że brak wiedzy to nie prawda absolutna, ale Twoje przekonanie. Jeżeli jakiekolwiek przekonanie Cię hamuje i nie wspiera, warto abyś je zmienił. Kolejna grupa chciałaby;

  • „mieć wyższe dochody, lepszą pracę, bardziej stabilną pracę, realne oszczędności, bufor finansowy, zrównoważony budżet, większe zasoby, lepsze zarobki, stałe zatrudnienie, większą płynność, mniejsze zadłużenie, możliwość podjęcia dodatkowej pracy”… 

To z kolei grupa przekonań związana ze „zbyt niskimi zarobkami”. Czy znasz kogokolwiek, kto narzeka, że zarabia „za dużo”? Każdy z nas zarabia „za mało”. A czy to, że jesteś w takiej sytuacji jak wszyscy, naprawdę może być powodem, że tkwisz w miejscu, zamiast się rozwijać? Wyższe dochody, lepsza praca, większe oszczędności, bufor finansowy, zrównoważony budżet, większe zasoby, są WYNIKIEM Twoich działań, a nie ich przyczyną. Opisałem to przekonanie we wpisie: „Dla tych, dla których zbyt niskie zarobki są główną przeszkodą, która nie pozwala im osiągnąć celów finansowych”

Jeżeli to przekonanie naprawdę Cię hamuje, zacznij od przeczytania wspomnianego wpisu. Kolejna grupa ankietowanych, chciałaby;

  • „dostać kilka dobrych wskazówek od znajomych, mieć większą dyscyplinę, poznać sposób na pewną inwestycję ze stałym i wysokim dochodem, czuć się bezpiecznie inwestując, być bardziej konsekwentnym, zmienić podejście do pieniądza”…i mój ulubiony „mieć pewność inwestycji – notarialne zabezpieczenie zwrotu z odsetkami”

Tutaj mamy do czynienia z przekonaniem, że nie możemy niczego zmienić ponieważ nie znamy nikogo, kto mógłby nam pokazać jak osiągnąć cele finansowe, oraz z przekonaniem, że inwestowanie polega na tym, aby za wszelką cenę zabezpieczyć się przed jakąkolwiek stratą.

Obu tym przekonaniom poświęciłem dwa oddzielne wpisy: „Dla tych, którzy nie znają nikogo, kto pokazałby im jak osiągnąć sukces finansowy” oraz „Dla tych, dla których strach przed stratą jest główną przeszkodą, która nie pozwala im osiągnąć celów finansowych” 

Jeśli po przeczytaniu wpisów nadal będziesz uważał, że to powyższe przekonania Cię blokują, prawdopodobnie jest Cię w stanie zablokować cokolwiek.  

Najważniejszym pytaniem ankiety było: „W którym z tematów dotyczących finansów osobistych i inwestowania potrzebujesz największej pomocy”? Każdy z ankietowanych mógł wybrać od 1 – 3 najważniejszych obszarów, dlatego odpowiedzi nie sumują się do 100%.

To pytanie było dla mnie najistotniejsze, ponieważ odpowiedzi pomogą mi lepiej określić kierunek dalszego rozwoju bloga i wybór tematów, którymi będę się zajmował. 

Z analizy odpowiedzi jasno wynika, że najistotniejszym tematem dla ankietowanych jest znalezienie sposobu na zwiększenie swoich zarobków i uniezależnienie się od pojedynczego źródła dochodów. To zresztą główny powód dla którego lata temu uruchomiłem bloga i prawdziwa przyczyna braku sukcesów większości osób. 

Zupełnie inne efekty wywołuje brak działania wynikający z błędnego przekonania o „zbyt niskich zarobkach”, a zupełnie inny, wdrożenie kroków, dzięki którym będziemy zarabiać więcej niż do tej pory. Nie „więcej od innych”, bo to się nigdy nie uda, ale „więcej od siebie”, na przykład z przed roku. To nie muszą być zresztą radykalne zmiany. To może być planowe zwiększenie dochodów o 100, 200 czy 1000 złotych miesięcznie.

Czym innym jest posiadanie jednej, nawet dobrze płatnej i „stabilnej” pracy, a czym innym posiadanie kilku, kilkunastu lub większej liczby źródeł dochodu, nawet o niewielkiej jednostkowej wartości. Tak jak dywersyfikacja w inwestycjach wygładza ścieżkę kapitału i minimalizuje ryzyko inwestycyjne, tak zwiększenie źródeł dochodu może zminimalizować nasze ryzyko finansowe, zwiększyć możliwości i płynność. 

Kolejnymi tematami istotnymi dla ankietowanych są praktyczne zagadnienia zawiązane z inwestowaniem w różne klasy aktywów. Inwestowanie w akcje, fundusze inwestycyjne, ETF-y, metale szlachetne, towary lub nieruchomości. Jeżeli odwiedzasz mój blog od czasu do czasu, pewnie zauważyłeś, że tematów inwestycyjnych zaczęło przybywać. Bardzo się cieszę, że idziemy w tym samym kierunku (:))

Nie wiem czy wiesz, ale nie podzielam „sekciarskiego” podejścia do inwestowania, części moich kolegów. Za „sekciarskich” uznaję inwestorów, którzy ograniczają się do jednego typu inwestycji, gloryfikując go, uznając go za jedyny słuszny,  najlepszy, najpewniejszy i do tego gwarantujący najwyższe zyski bez ryzyka. Ci sami inwestorzy zazwyczaj wyśmiewają i umniejszają jakiekolwiek inne rodzaje inwestycji, na których sami się nie znają i w nie nie inwestują.

„Tylko forex”, „Nieruchomości zawsze rosną”,  „Wyłącznie giełda amerykańska – od 100 lat rośnie minimum 10% rocznie”, ” Koniecznie spółki biotechnologiczne”, „Panie, dzisiaj tylko kryptowaluty”, „Inwestuję tylko w pewne spółki dywidendowe”, „Zawsze warto trzymać złoto”, „Tyko gotówka, najlepiej w walucie”.

Lista jest długa. Tymczasem wszystkie bez wyjątku rynki poruszają się w cyklach. Występują one jako cykle koniunkturalne w gospodarce, cykle kredytowe, cykle stóp procentowych, cykle inflacja/deflacja, cykle surowcowe, jest „świńska górka”, hossy i bessy, euforie i krachy, pazerność i strach, cykle księżyca i pory roku. Jest „pamięć pokoleniowa” z lękami i doświadczeniami, które są bagatelizowane przez kolejne pokolenia. Jest narracja ekspertów w mediach o „nowej normalności” i „światowym resecie”. Tymczasem wszystko już było. Rynki się zmieniają, ludzie pozostają tacy sami.

Wszystkie rynki poruszają się cyklach, dlaczego więc nasze aktualne inwestycje miałyby być wyjątkiem? 

Cykle wpływają na nas najmocniej wtedy, kiedy nie potrafimy ich zauważyć lub po prostu w nie nie wierzymy. „Tym razem będzie inaczej” to najbardziej niedorzeczne hasło inwestycyjne promowane w mediach. A cykl głuchy na takie zaklęcia i tak się zmieni. To tytko kwestia czasu.

Pomyśl o tym, że grunty a następnie nieruchomości są wartością od dziesiątków tysięcy lat, towary rolne i metale szlachetne podlegają wymianie na rynkach od kilku tysięcy lat, giełdy towarowe istnieją od ponad 600 lat, a akcje od ponad 400 lat. Największe giełdy w USA i w Anglii mają już ponad 200 lat, a najstarszy fundusz inwestycyjny niecałe 100 lat. Tymczasem model wyceny opcji opracowano zaledwie 48 lat temu, pierwsze ETF-y powstały 30 lat temu, a Bitcoin, notowany był po raz pierwszy zaledwie 12 lat temu. Jak myślisz, które z wymienionych aktywów mają większe szanse na utrzymanie trwałej wartości w przyszłości?

Kolejnymi tematami na które interesują ankietowanych to; szybsze wyjście z długów i skuteczne zarządzanie wydatkami. Tym tematom poświęciłem między innymi książki „Inwestuj własny dług” oraz „Inwestuj we własny etat”. Z nich dowiesz się, dlaczego warto inwestować we własny dług oraz czym różni się ulubiony temat blogerów finansowych, czyli ograniczanie wydatków od efektywnego zarządzania nimi.

Ostatnimi potrzebami wymienionymi przez ankietowanych były; nauka dobrych nawyków finansowych dzieci lub wnuków oraz planowanie emerytury.

Obecnie kończę pracę nad kursem online „Finanse Dla Nastolatków”, dzięki któremu chcę pomóc rodzicom młodszych nastolatków i starszym nastolatkom w nauce dobrych nawyków finansowych, planowania celów i przygotować ich do zarządzania budżetem i inwestowania. Natomiast temat planowania emerytury poruszyłem we wpisie: „Za ile lat planujesz przejść na finansową emeryturę”

Na zakończenie zapytałem ankietowanych z jakich  rozwiązań dotychczas korzystali, aby rozwiązać swoje problemy finansowe? Tutaj również można było wybrać więcej niż jedną odpowiedź. Oto wyniki;

Jak widać istnieje ogromna różnica pomiędzy częstotliwością korzystania z bezpłatnych / pasywnych i płatnych / aktywnych rozwiązań. Problem z brakiem dopasowania ceny rozwiązania do wartości problemu, który chcemy rozwiązać, omawiałem ostatnio we wpisie: „Ile jest warte rozwiązanie Twoich problemów finansowych?” Warto się z nim zapoznać  zanim stracisz czas, chcąc rozwiązać problem warty 100 000 złotych, za pomocą bezpłatnego e-booka, pobranego na „chybił-trafił”.

Jeżeli wykonałeś wysiłek i wypełniłeś ankietę, dziękuję Ci za zaangażowanie. Mam nadzieję, że analiza odpowiedzi była dla Ciebie równie odkrywcza jak dla mnie. Na zakończenie podam Ci cytat z Harva Ekera, którego szkolenie, wiele lat temu, najmocniej wpłynęło na moje finanse. Jego ulubiony cytat to:

„Jak robisz jedną rzecz, tak robisz WSZYSTKO”.

Udostępnij ten wpis ->

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.

Przeczytaj podobne wpisy

Pierwszy raz u mnie?

Szukaj
Picture of Sławek Śniegocki

Sławek Śniegocki

Pierwszy raz na moim blogu?

Cześć! Z tej strony Sławek Śniegocki Konsekwentny Inwestor, autor poradników i kursów finansowych, mentor, podróżnik, optymista

Od 2009 roku pomagam swoim Klientom w planowaniu i realizacji celów finansowych i inwestycyjnych.

Jeżeli chcesz więcej zarabiać, przyśpieszyć tempo budowania majątku, odzyskać czas i poprawić jakość życia, ale nie wiesz, od czego zacząć, poniżej znajdziesz krótką ściągę;

Dołącz do społeczności Konsekwentnych Inwestorów:

Jeżeli chcesz ruszyć z miejsca, ale nie wiesz, od czego zacząć, poniżej możesz mi zadać jedno, najistotniejsze pytanie na temat finansów lub inwestowania:

Zgadzam się z polityką prywatności
* Zdając mi pytanie, otrzymasz bezpłatny dostęp do kursu "Jak zaplanować i osiągnąć sukces finansowy". Jeżeli chcesz dostać precyzyjną odpowiedź, nie zadawaj ogólnych pytań. Odpowiedź otrzymasz bezpośrednio na maila lub przez wpis na blogu.
Administrator danych osobowych: Śniegocki Development, Sławomir Śniegocki, al. Korfantego 40/13, Katowice, e-mail: slawek.(małpa).slaweksniegocki.pl

Dla każdego coś miłego:

TEMATY KTÓRYMI SIĘ ZAJMUJĘ:

Poznaj moje książki:

ZAPRASZAM CIĘ RÓWNIEŻ NA:

  • Polecam książki:
  • Skip to content